30 sie 2016

Wygraj autograf Samuela Nascimento!


Jak wiemy Samuel Nascimento był jednym z głównych bohaterów serialu ,,Violetta", a dwa dni temu odwiedził Polskę, aby wystąpić na Young Stars Festival. Miałam okazję być na tym wydarzeniu, i zgodnie z zapowiedzią w dzisiejszym poście przestawiam konkurs na autograf Samuela!


NAGRODA

Wyłonię dwóch zwycięzców, z których każdy otrzyma po jednym autografie Samuela Nascimento.

CO TRZEBA ZROBIĆ?

Napisz w komentarzu, jak wyobrażasz sobie jeden dzień z Samuelem. (Jeśli ktoś nie rozumie zadania, pojadę przykład: pójdziemy na spacer, lody) Rozpiszcie się!

REGULAMIN

1. Organizatorem konkursu i sponsorem nagrody jest blog Disney Polska PL
2. Konkurs trwa od 30.08.2016r do 10.09.2016r.
3. Wygrać mogą dwie osoby (po jednym autografie) które dostosują się do regulaminu.
4. Aby wziąć udział trzeba publicznie obserwować bloga.
5. Można brać udział jako anonim.
6. Na końcu komentarza koniecznie napisz swój adres e-mail.
7. Jeśli w przypadku wygranej nie dostanę odpowiedzi w ciągu 4 dni wybieram kolejnego zwycięzce.
8. Każdy kto bierze udział musi liczyć się z tym, że w przypadku wygranej przesłać będzie musiał mi swój adres. Dane nie zostaną nigdzie upublicznione. 


Weźmiecie udział?

7 komentarzy:

  1. Wow!! Świetny pomysł na konkurs! Jeśli będę miała czas z pewnością wezmę w nim udział, ponieważ nagroda jest niesamowita. Życzę wszystkim innym uczestnikom powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysl Ja jakbym miała okazję poszłabym z nim na spacer i wzieła go wiele fantastycznych miejsc i z nim śpiewała bo uwielbiam to robić potem zjedlibyśmy obiad i dużo roznawialim To byłbym mój wymarzony dzień e-mail aopiela27@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Na początku zaczelabym płakać że szczęścia ze to pierwszy raz spotkałam i ze mogę z nim spędzić dzien. Później bym go przytulila. Zaczelabym rozmawiać. Zapytalabym się czy może ze mną zaśpiewać piosenkę. Poszlibysmy na lody. Byśmy dalej rozmawiali. Poszlibysmy na obiad. Rozmawialibysmy. Poszlibysmy na spacer. Pokazalabym mu miasto. Rozmawialibysmy. Może poszlibysmy na kawę. Jakiś mini wywiad. Nagrywalibysmy snapy. Spiewalibysmy. Poszlibysmy na kolację. Rozmawialibysmy. Pospiewalibysmy. Przytulilabym to na pożegnanie. Podziekowalabym mu i życzyła bym wszystkiego najlepszego i powiedziała że to najlepszy dzień w moim życiu. Przytulilabym go jeszcze raz poplakalabym się znowu ze szczęścia i już.:)))

    email: laura45551@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny konkurs! A nagroda niesamowita :D Być może wezmę udział :D a innym zyczę powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  5. Napewno na samym początku bym się popłakała ze szczęścia, że mogłam go spotkać.Po moim ogarnięciu się bym z nim porozmawiała, pokazała mu moje miasto.Poprostu chciałabym mu pokazać Polskę jak znajlepszej strony, żeby przyjeżdżał tu częściej i, żeby mógł się cieszyć z pobytu w Polsce.Później pewnie bym poszła z nim na obiad i byśmy rozmawali. Pewnie i by nie. zabrakło jakiś fajnych fotek, do których bym mogla wtacać, gdyby było mi smutno. Na koniec bym chciała, żeby nagral ze mną cover, żeby jak ten dzień się skączy będe mogła sobie słuchać tej piosenki i przypominała sobie tak piękny dzień, jak ten z Samuelem. Później bym go przytuliła, znowu bym się popłakała i Po prostu z bólem na sercu go porzegnała. I nigdy o tym dniu bym nie zapomniała. Jego uśmiechu, poczucia humoru, jego miłości do Polski i tego, że po prostu był! Kocham go najbardziej!
    Email. dariaboksan12@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak wyobrażam sobie mój dzień z Samuelem? Hmmm... Na pewno chciałabym spotkać się z nim w moim mieście. Wyobrażam sobie to tak: już od rana z niecierpliwością czekam na jego przyjazd i nerwowo wyglądam przez okno patrząc, czy aby już się nie pojawił. W pewnym momencie słyszę dzwonek do drzwi. Z wypiekami na twarzy podbiegam, aby otworzyć. Widzę go. To Samu we własnej osobie! Łzy płyną mi po policzku, ale są to łzy szczęścia, szczęścia z tego, że tutaj jest. Przytulamy się mocno i oprowadzam go po swoim domu. Dlaczego? Chciałabym, abyśmy poznali się bliżej i aby poczuł się u mnie jak u siebie. Jemy wspólnie pyszne śniadanie (może przygotowane wspólnie przeze mnie i Samuela?) Po posiłku postanawiamy wybrać się na wycieczkę po mieście. Pokazuję Samuelowi najpiękniejsze zakątki miasteczka: zabieram go na rynek, do muzeów, słowem - wszędzie, gdzie ma ochotę. W końcu jest tutaj gościem, a ja chciałabym przybliżyć mu Polskę. Robimy sobie dużo pamiątkowych zdjęć, obowiązkowo udajemy się też do najlepszej cukierni w mieście :) Po długim spacerze wracamy na obiad - to domowej roboty pierogi, a następnie długo rozmawiamy. Samuel opowiada mi ciekawa historie o Brazylii, gawędzimy też trochę o szkole i pracy: pytam go, jak to jest być znaną na całym świecie osobą, jak mu się pracowało na planie "Violetty" i "Soy Luny"... Obowiązkowo poruszamy też temat muzyki: słuchamy naszych ulubionych kawałków i śpiewamy je wspólnie. Chętnie też uczę Samukę języka polskiego :) Na koniec tego pełnego emocji dnia ponownie jedziemy do centrum miasta, aby obejrzeć pokaz Fontanny Multimedialnej. Myślę, że Samuelowi się podoba, razem rozkoszujemy się pokazem i tańczymy do rytmu muzyki. Nieubłaganie zbliża się czas odjazdu mojego idola: dziękuję mu z całego serca za przecudowny dzień, mówię mu, jaki jest dla mnie ważny i wręczam mu prezent: polskie słodycze, album ze zdjęciami, które wspólnie zrobiliśmy i jeszcze kilka pamiątek.
    Tak ja wyobrażam sobie mój dzień z Samuelem :)
    Mój email: vilustoessel81@gmail.com

    OdpowiedzUsuń