Violetta była fenomenem. Serial o utalentowanej nastolatce która wręcz za dużo marzyła, tańczyła i śpiewała. Dużo miłości, przyjaźni. Nikt nie spodziewał się, że serial będzie miał tylu fanów. Po 3 latach cudownej przygody, nastąpił koniec, jednak nie każda V-lover umiała się z nim pogodzić. Teraz na anteny wchodzi Soy Luna.
Podobieństwa:
- Muzyka (jednak uważam, że teraz każdy serial Disneya się o nią wzbogaca)
- Serial oryginalnie jest w wersji hiszpańskiej
- W ,,służącej" domu w którym mieszka Luna, zakochuje się ktoś (Tak jak z Olgą i Ramallo)
- Intro i Outro jest bardzo podobne, jednak zmieniony został styl
- Książki z serialu również są takie same
- Zdjęcia promocyjne
W sumie, można jeszcze trochę podobieństw znaleść. A czym się różnią?
Różnice:
- Motyw przewodni. Jak Violetta motywowała oglądających w kierunkach muzycznych, tak dzięki Soy Lunie coraz więcej fanek jeździ na wrotkach
- Styl Luny
- ,,Miejscówki bohaterów"
- Niektóre szczegóły się różnią
- Piosenki nie przypominają tych z Violetty
- To o czym marzy Luna również nie łączy się z bohaterką starego serialu
Na prawdę długo by wymieniać, ale nie zadrabniajmy tego w szczegóły.
Podsumowanie
Soy Luna zawiera podobieństwa jak i różnice pomiędzy Violettą. Wynikają one z tego, że oba seriale są produkowane przez tą samą firmę, Disney. Uważam, że jeśli Violetta wam się spodobała, Soy Luna na pewno też przypadnie do gustu. Otwórzcie się i zobaczcie, że warto!
Zdjęcia promocyjne - Soy Luna i Violetta
Co o tym myślicie? Napiszcie w komentarzach!
Fajny pomysł na post. Tak jak wspominalas są między tymi serialami podobieństwa i mowie tu np. O tym iz obie, główne bohaterki maja pasje, bohaterzy tancza i śpiewają. Co do książek to się nie zgodze. Tatuaże zostały wydane z Violetty, Soy Luny (to oczywiste) ale również z Autami, Kraina Lodu, Zwierzogrodem, Gdzie jest Dory itd. Sekretbik oprócz tych dwóch seriali jest również z Kraina Lodu. Za kulisami z Następców, Modne Dodatki z Kraina Lodu, Minnie. Akturat tutaj są różne serie z seriali Disneya, wiec to jako podobiensti nie można uznać, ale to tylko moje skrotmne zdanie. Co do reszty faktów, które umiescilas w poście się zgodze, zwlaszacza z intrem i outrem.
OdpowiedzUsuńJest wiele podobieństw jak i różnic. Uwielbiam Violettę a za Soy Luną nie za bardzo przepadam jednak ją szanuje. Jedyny powód dla którego minimalnie mnie interesuje to Ruggero który gra w niej. jeśli chodzi o oba seriale to jak dla mnie SL jest taka jakby sztuczna... Uważam tak ponieważ przed premierą serialu w Polsce na rynku już można było znaleźć książkę z jej motywem, a zaraz po premierze 1 odcinka to była fala rzeczy. Książki, zeszyty, tatuaże plakaty, gazety po protu multum! Z Violettą było nieco inaczej. Nie było takiego sztucznego natłoku. Wydaje mi się że Disney za bardzo chce by serial Soy Luna został od razu fenomenem i osiągnął taki sukces jak Violetta. Dlatego nie przepadam za tym serialem. Jeśli chodzi o podobieństwa to SL jednak różni się niż serial ale też bardzo przypomina co nie każdemu się podoba.
OdpowiedzUsuńPopieram Julia Grzesiak.
OdpowiedzUsuńKsiążki zostały wydane tak jak wspominała np.z innych bajek i filmów. Wiec tak samo się nie zgadzam co do tego. Ale reszta okej. Mi SL bardzo sie podoba.
+ mam jeszcze jedno podobieństwo
W V violetta w swoim pokoju miała zdj swojej mamy i Germana a w SL Sharon ma takie same zdj w salonie znaczy miała.
Pozdrawiam.
Lubię oby dwa seriale :)
OdpowiedzUsuńoby dwa seriale kocham i tak pozostanie, a Ruggero to mój crush pozdrawiam <3 <3
OdpowiedzUsuńJa sądzę że to nie jest podróbka Violetta . Na początku myślałam że ten serial ukradł miejsce violettcie ale to nie prawda. Bo w violettcie było tańczenię śpiewanie.A w Soy lunię postawiono na wrotki.Ja osobiście lubię te seriale na tym samym poziomie . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń