10 rzeczy, których nie wiesz o Dove Cameron!

Czy jest tu ktoś, kto nie zna Dove? Na pewno nie. Znana jest z roli chociażby Mal w Następcach, czy serialu Liv i Maddie. Dzisiaj przedstawię wam ,,10 rzeczy, których nie wiecie o Dove". Zainteresowani? Zapraszam!

1. Dove nie miała pojęcia, że brała udział w castingu do filmu ,,Następcy"!

„Kiedy po raz pierwszy w moje ręce trafił scenariusz do roli w "Następcach", wszystko było ściśle tajne. Cały projekt był owiany tajemnicą – nie powiedzieli mi nawet, że idę na casting! Jedyne co usłyszałam to: "Przyjdź do biura Disney Channel". Szczerze mówiąc, byłam przerażona, że chcą mnie wyrzucić. Byłam pewna, że zrobiłam coś źle. Pomyślałam sobie: "Myszka Miki jest na mnie zła". Ale na szczęście nie była. Gdy dotarłam do budynku Disney Channel, zostałam wezwana do biura, gdzie przed moimi oczami wylądował olbrzymi plik scenariusza. "Przeczytaj i powiedz nam, co o tym sądzisz, ale nie możesz zabrać scenariusza ze sobą", usłyszałam. Gdy tylko zaczęłam go czytać, od razu zakochałam się w tej historii. Wiedziałam, że to rola dla mnie”.

2. Strój Dove został zaprojektowany przez gwiazdę Reality Show!

„Uwielbiam wszystkie stroje, jakie zaprojektowano dla nas w filmie "Następcy". Są wprost niesamowite! W USA jest program "Project Runway". Jeden z uczestników z pierwszego sezonu zaprojektował od podstaw wszystkie stroje, które możecie zobaczyć w filmie "Następcy". Skórzana kurtka, którą miałam na sobie na planie została stworzona specjalnie dla mnie, więc pasuje jak ulał. Jest idealna! Jest dopasowana do mojej talii, rąk i ramion. To prawdziwe dzieło sztuki”.

3. Dove na planie Disneya czuje się jak w domu

„Ludzie często pytają mnie, na planie którego filmu czy programu czuję się bardziej komfortowo — "Następcy" czy "Liv i Maddie". Odpowiadam im: "Na każdym z nich czuję się jak w domu”. Moją pierwszą poważną rolą była rola w "Liv i Maddie". Było to jednak o tyle nietypowe doświadczenie, że odgrywałam tam aż dwie role – zarówno Liv, jak i Maddie. Wydaje mi się, że praca nad serialem bardzo dobrze przygotowała mnie do gry w filmach, chociaż przyznam, że nie jestem pewna, czy to właśnie role filmowe są najważniejszym celem w moim życiu. Mam nadzieję, że przyjdzie mi grać zarówno w filmach, programach telewizyjnych, musicalach broadwayowskich, jak i tworzyć własną muzykę do końca życia, gdyż uważam, że wszystkie te dziedziny, choć tak bardzo różne, są równie wartościowe. Nie chcę ograniczać się do niczego!” Oto mały eksperyment ;) Doszliście do tego momentu czytania? Skomentujcie  ,,Tak, widzę to!" :D

4. Dla Dove rola w filmie była spełnieniem marzeń!

„Praca nad filmem "Następcy" była dla mnie niesamowitą przygodą, gdyż pozwoliła mi spełnić wszystkie moje dziecięce marzenia. Nie mogło mnie spotkać większe szczęście! Po pierwsze, Kristin Chenoweth była moją bohaterką, wzorem do naśladowania i idolką od kiedy skończyłam siedem lat. Bardzo długo podziwiałam osobę, której nigdy osobiście nie poznałam. Wprost nie mogłam uwierzyć, gdy powiedziano mi, że to właśnie ona będzie odgrywać rolę mojej matki w filmie. Praca z Kristin była niesamowita i zbliżyła nas na tyle, że stałyśmy się przyjaciółkami. Nie do pomyślenia! Kolejny powód, dla którego rola w tym filmie była dla mnie tak wspaniałym doświadczeniem to to, że zawsze byłam wielką fanką Czarownicy. Od dziecka każdy pytał mnie, którą księżniczką Disneya chciałabym zostać. Ale ja nigdy nie chciałam być księżniczką. Zawsze chciałam zostać Czarownicą. A teraz mogę odgrywać rolę jej córki w filmie Disneya "Następcy". To dla mnie spełnienie marzeń”.

5. W jednej z ulubionych scen Dove zagrała jej idolka!

„Moją ulubioną sceną ze wszystkich, które nakręciliśmy do filmu, była konfrontacja mojej bohaterki, Mal, z jej matką, Czarownicą. Praca nad tą sceną z Kristin Chenoweth była dla mnie bardzo emocjonująca. Nie mogę zdradzić szczegółów, bo musicie sami obejrzeć film, by dowiedzieć się, co tam się wydarzyło. To trochę niespodzianka dla fanów, ale również jedna z najbardziej emocjonujących scen w całym filmie. Uwielbiam ją”.

6. Na planie filmu ,,Następcy" było zabawnie!

„W filmie są sceny, które bardzo nas rozbawiły podczas ich kręcenia. Jako widz pewnie tego nawet nie zauważysz. W filmie przewija się kilka krótkich scenek, których nakręcenie wbrew pozorom zajęło dłużej, niż moglibyście się spodziewać. Pamiętam, że jedną z nich kręciliśmy o 3 nad ranem, kiedy to jesteś tak zmęczony, że wszystko rozbawia cię do łez. W scenie wraz z serialowymi przyjaciółmi mieliśmy biegać w środku nocy po terenie zamku w Kanadzie. Nagle pod sam koniec sceny reżyser krzyknął: "Szybciej! Biegnij szybciej!". Wszyscy popłakaliśmy się ze śmiechu. Śmialiśmy się do tego stopnia, że nie mogliśmy wydusić z siebie jednego słowa!”

7. Fajnie zaprojektowane stroje lepiej pomogły jej odegrać rolę!

„Gdy masz na sobie fajnie zaprojektowany strój, lepiej wczuwasz się w swoją rolę. Styl Mal zdecydowanie różni się od tego, jak sama ubieram się na co dzień, więc jej stroje pozwoliły mi lepiej ją zagrać. Dzięki nim mogłam lepiej wcielić się w rolę czarnego charakteru, czyli kogoś, kto jest moim całkowitym przeciwieństwem. Uwielbiam zadziorny styl Mal. Wygląda świetnie w swoich podartych jeansach i skórzanej kurtce”.

8. Dove była przerażona na myśl o scenach tańca!

„Nigdy nie przyszło mi nawet na myśl, że będę pracować z taką osobistością, jaką jest Kenny Ortega, który stoi za sukcesem cyklu filmów High School Musical i który wyreżyserował film "Następcy". Prawda jest taka, że ja nie potrafię zupełnie tańczyć. Gdy dowiedziałam się, że będzie zaangażowany w produkcję filmu, zapytałam: "Że co? Kenny Ortega wyreżyseruje "Następców"? Macie świadomość, że nie potrafię tańczyć, prawda?". Byłam przerażona, bo byłam pewna, że odeśle mnie do domu, bo sobie nie radzę w tańcu. Co jeśli powie, że nie nadaję się na główną rolę? Jednak na szczęście okazało się, że to wspaniały i wyrozumiały człowiek. Uwielbia zmieniać kogoś, kto nie potrafi tańczyć w prawdziwego tancerza. Pracowałam z nim intensywnie, aby dorównać poziomem reszcie obsady. Musiałam się dużo nauczyć, ale nie żałuję żadnej minuty”.

9. W głębi serca Dove utożsamia się ze swoją postacią!

„Mal to postać, z którą każdy może się identyfikować – nigdy nie zagrałam bohaterki o tak uniwersalnych problemach. Myślę, że to dziewczyna, która doświadczyła sporo bólu w swoim życiu. W środku jest bardzo delikatna i przestraszona, jednak dzięki miłości, zrozumieniu i dobroci, które okazują jej inni staje się lepszą osobą. Myślę, że wiele dojrzewających nastolatków czuje się podobnie. Każdy z nas był przerażony, gdy kończył gimnazjum. Czujesz się, jakbyś był uwięziony w klatce, w której każdy jest zagubiony i każdy przeżywa to samo. Ale gdy się z niej wydostajesz, zaczynasz rozumieć, że za kratkami klatki istnieje świat, w którym znajdziesz zrozumienie i gdzie znajdziesz tych, którzy zaakceptują cię takim, jakim jesteś. Myślę, że z tym samym boryka się Mal. Mimo że wszystkie dzieciaki uważają ją za zło wcielone, myślę, że w duchu każdy z nas może się z nią utożsamiać”.

10. Praca nad ,,Następcami" była dla Dove jedną z najtrudniejszych ról w całej karierze!

„Praca nad "Następcami" była jednym z najcudowniejszych epizodów w moim życiu. Była co prawda najtrudniejszą, z jaką przyszło mi się zmierzyć w życiu, ale nigdy wcześniej nie czułam się tak spełniona. Musiałam wspiąć się na wyżyny swoich możliwości, by podołać tak trudnej roli, ale dzięki temu bardzo dużo się nauczyłam. To wspaniałe uczucie dla aktora, gdy stawia się przed nim wyzwania – i to dokładnie miało miejsce w moim przypadku. Jednak jak już mówiłam wcześniej, było to dla mnie również niesamowite doświadczenie, gdyż miałam zaszczyt pracować z najwspanialszą na świecie obsadą i ekipą filmową. Każdy z nas z radością spędzał każdy dzień na planie "Następców"i każdy z nas włożył w ten film dużo serca i niezwykle ciężkiej pracy. Czuję, że spotkało mnie w życiu olbrzymie szczęście, że mogłam wziąć w tym udział”.

Jak podobają Wam się te fakty? Zobaczymy też, czy czytacie uważnie. ;)